Rajd "Drogi Zwycięstwa" w Warszawie (2016 rok), w tle Most Poniatowskiego [fot.A.Piwar] |
Jeden z czołowych działaczy
chrześcijańskich Rosji. Tymi słowami opisano lidera motocyklowego
klubu Nocne Wilki na łamach angielskojęzycznego portalu
russia-insider.com, w artykule pt. „Russia's Coolest Christian”.
Przyjaciel Putina, Aleksander Załdostanow ps. „Chirurg”
chrześcijańskim wojownikiem? W tym szaleństwie jest metoda!
Na
temat Nocnych Wilków w polskojęzycznych mediach napisano już
wiele. Niemal wszystko na jedną nutę. Główny „zarzut” to
oczywiście przyjaźń z prezydentem Federacji Rosyjskiej. Do tego
dochodzą oskarżenia o udział w aneksji Krymu oraz pretensje za
upamiętnianie żołnierzy Armii Czerwonej i promowanie radzieckiej
symboliki. I to wszystko jest prawdą. Jednak z punktu widzenia
rosyjskiego patrioty żadne z tych działań nie klasyfikuje się
jako naganne. Wystarczy pojąć jedną podstawową zasadę: w
rosyjskiej szkole lekcja historii różni się od naszej. Czy wobec
tego, mamy prawo oskarżać i pouczać tych młodych ludzi oraz robić
im jakieś wyrzuty?