Prezydent Syrii Baszszar al-Asad z małżonką Asmą (on
pochodzi z rodziny alawitów, ona z rodziny sunnickiej) wraz z syryjskimi
chrześcijanami świętują rocznicę narodzin Chrystusa. Tymczasem
zaślepieni ludzie oglądający telewizor i czytający propagandową papkę,
nadal wierzą, że w Syrii chodzi o jakąś wojnę domową, konflikt na tle
religijnym, itp... Nie łudźcie się, nie ma w mediach w Polsce żadnej
"dobrej zmiany". Wciąż ta sama propaganda, jak we wczorajszych
wiadomościach TVP, gdzie wynajęty pod publiczkę "ekspert" łże na wizji,
że Syrii już nie będzie, tylko "Asadystan". Skąd w tych ludziach tyle
nienawiści do prezydenta Syrii? Ile dostają pieniędzy za szkalowanie
obrońcy swojego narodu? Dlaczego nie możemy wszyscy cieszyć się z tego,
że syryjskiej armii z pomocą sojuszników z Rosji i Iranu udało się
wyzwolić Aleppo i inne miejsca oblężone przez ISIS? Przecież pomocnicy
Asada - rozprawiając się z tzw. "Państwem Islamskim" - nie tylko ratują
umęczony naród syryjski, w tym wielu chrześcijan, przed okrutną
śmiercią, ale też chronią Europę. Powtórzmy to raz jeszcze: oni chronią
także nas!
Fot. profil na facebooku: Asma al Assad - Syria's First Lady
poniedziałek, 26 grudnia 2016
niedziela, 25 grudnia 2016
Boże Narodzenie 2016
Nie było miejsca dla Ciebie
w Betlejem w żadnej gospodzie,
i narodziłeś się, Jezu,
w stajni, w ubóstwie i chłodzie.
(...)
A dzisiaj czemu wśród ludzi
tyle łez, jęków, katuszy?
Bo nie ma miejsca dla Ciebie
w niejednej człowieczej duszy.
w Betlejem w żadnej gospodzie,
i narodziłeś się, Jezu,
w stajni, w ubóstwie i chłodzie.
(...)
A dzisiaj czemu wśród ludzi
tyle łez, jęków, katuszy?
Bo nie ma miejsca dla Ciebie
w niejednej człowieczej duszy.
środa, 14 grudnia 2016
Stygmatyzacja Syberii zamyka przestrzeń dialogu
- Walczymy o to, żeby rosyjska młodzież odkrywała Europę przez Polskę -
w Polsce, niestety, nie ma analogicznego zainteresowania Syberią.
Tymczasem tym krajem warto się interesować nie tylko ze względu na
ciekawostki przyrodnicze. Syberię warto zwiedzać przede wszystkim
dlatego, ponieważ z jej perspektywy można lepiej zrozumieć Rosję.
Z dr hab. Dmitrijem Karnauchowem, historykiem, profesorem Akademii Humanistycznej im. Aleksandra Gieysztora w Pułtusku oraz Państwowego Uniwersytetu Pedagogicznego w Nowosybirsku rozmawia Agnieszka Piwar. Wywiad dla kwartalnika Opcja na Prawo.
poniedziałek, 12 grudnia 2016
Kto zabił księdza Stefana Niedzielaka? I kto zamiótł sprawę pod dywan?
Po tej informacji będziecie w ciężkim szoku. Wielu z Was - moich realnych i fejsbukowych znajomych - ma wśród znajomych na facebooku (a nawet zna osobiście) głównego świadka ZABÓJSTWA księdza Stefana Niedzielaka. Według oficjalnej informacji sprawców zabójstwa kapelana Rodzin Katyńskich nigdy nie wykryto. Oficjalnie wiemy, że z akt sprawy zabójstwa ks. Niedzielaka w niejasnych okolicznościach zniknęły materiały zabezpieczone podczas sekcji zwłok i ślady zabezpieczone na miejscu zbrodni. Sprawę śmierci kapłana umorzono 2 października 1990 roku. Tymczasem w Polsce jest przynajmniej kilka osób, które doskonale wiedzą kto zamordował ks. Niedzialaka, gdyż pewna osoba publiczna złożyła w tej sprawie zeznania.
środa, 7 grudnia 2016
Chiny proponują Polsce udziały w supermocarstwie
W obecności garstki parlamentarzystów (Janusz Szewczak, Jacek
Wilk, Robert Winnicki) i jednego europosła (Michał Marusik) przy
totalnym bojkocie największych mediów w Polsce (państwowych i
prywatnych) 29 listopada 2016 roku w Sali Kolumnowej Sejmu RP odbyło
bezprecedensowe wydarzenie, wieszczące nowy układ sił na geopolitycznej
mapie świata. Budowa euroazjatyckiej superpotęgi z udziałem Polski?
Zaproszenie już otrzymaliśmy!
Wymownym pretekstem do niezwykle ważnych rozmów w murach polskiego parlamentu była wizyta chińskiego ekonomisty Song Hongbinga, autora serii książek pt. „Wojna o pieniądz”. Gość z Chin przyjechał do Polski na specjalne zaproszenie wydawnictwa Wektory, które wypuściło na polski rynek jego bestsellerowe publikacje. Kilkudniowy pobyt chińskiego analityka finansowego w naszym kraju zorganizowano pod hasłem: Wojny walut a światowy kryzys. Przyczyna, następstwa, co dalej?
Wymownym pretekstem do niezwykle ważnych rozmów w murach polskiego parlamentu była wizyta chińskiego ekonomisty Song Hongbinga, autora serii książek pt. „Wojna o pieniądz”. Gość z Chin przyjechał do Polski na specjalne zaproszenie wydawnictwa Wektory, które wypuściło na polski rynek jego bestsellerowe publikacje. Kilkudniowy pobyt chińskiego analityka finansowego w naszym kraju zorganizowano pod hasłem: Wojny walut a światowy kryzys. Przyczyna, następstwa, co dalej?
środa, 30 listopada 2016
Rosja i Polska mogą współpracować w każdej dziedzinie
Dlaczego Rosja uważa, że tarcza antyrakietowa stanowi potencjalne zagrożenia dla jej bezpieczeństwa?
Stabilność strategiczna, równowaga wojskowo-polityczna w świecie współczesnym polega na tym, że żadna ze stron posiadających arsenały jądrowe nie może zastosować broni atomowej przeciwko innej stronie nie ulegając przy tym nieuniknionemu zagrożeniu unicestwieniem w wyniku odwetowego ataku. Taki stan rzeczy jest mocnym czynnikiem powstrzymującym i gwarancją odpowiedzialnego zachowania się mocarstw jądrowych. Na tej logice opierała się radziecko-amerykańska umowa z 1972 r. o ograniczeniu systemów obrony przeciwrakietowej: strony dobrowolnie i świadomie rezygnowały z prób zabezpieczenia się przed atakiem odwetowym.
Tej logiki wyrzekła się strona amerykańska w 2001 r., kiedy wystąpiła z Układu z 1972 r. i rozpoczęła tworzenie systemu obrony przeciwrakietowej, który ma na celu zabezpieczenie terytorium USA przed atakiem jądrowym. Póki co, to jeszcze jest niemożliwe, ale cel został postawiony, prace są w toku i jest całkiem prawdopodobne, że w pewnym momencie przywództwo USA dojdzie do wniosku, że ma możliwość zniszczenia środków jądrowych Rosji za pomocą wysoko precyzyjnej broni i następnie wykorzystując system przeciwrakietowy może zneutralizować te rakiety rosyjskie, które po takim uderzeniu zostaną jednak w odpowiedzi wystrzelone w USA.
niedziela, 30 października 2016
Uwolnić Ukrainę z demonów przeszłości
poniedziałek, 19 września 2016
Misja pokoju i pojednania
Kiedy politycy zawodzą, a dziennikarze, publicyści i
historycy zbyt często mijają się z rzetelnym przekazywaniem prawdy,
wkraczają motocykliści z Rajdu Katyńskiego. Tegoroczna wyprawa na
Wschód, która w trzy tygodnie pokonała przeszło siedem tysięcy
kilometrów, po raz kolejny udowodniła, że przy bezkompromisowym oparciu o
prawdę historyczną – często bardzo bolesną – budowanie wspólnej
przyszłości, w zgodzie i wzajemnym poszanowaniu, jest możliwe.
środa, 10 sierpnia 2016
Iranofobia jest rodzajem towaru
„Uważamy, że można być rozwiniętym ekonomicznie i
zaawansowanym technologicznie, a zarazem zachować swoją kulturę i
tradycję” – powiedział tygodnikowi Myśl Polska dr Seyed Mohammad Kazem
Sajjadpour, profesor The School of International Relations w Teheranie,
Dyrektor Departamentu Diplomacy and International Organization.
Rozmawiają Agnieszka Piwar i Magdalena Ziętek-Wielomska.
sobota, 18 czerwca 2016
Usłyszeć ciszę katyńskiego lasu…
„Rajd ma taki magnetyzm, że potrafił na małej powierzchni
kościoła w Tobolsku zgromadzić katolików, grekokatolików, muzułmanów,
prawosławnych, Żydów, baptystów, luteran i ateistów. Cóż można chcieć
więcej? Skoro tyle różnych osób we wzajemnym poszanowaniu i ciekawości,
cieszy się ze wspólnie spędzonego czasu! Taki jest Rajd! Ale ja nie
jestem obiektywna…” – mówi Katarzyna Wróblewska, wiceprezes
Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego
Trwają zapisy na XVI Rajd Katyński. Jakie trzeba spełnić warunki, aby dołączyć do wyprawy?
- Najważniejszy warunek, to trzeba chcieć i mieć polskie, odważne serce. Rajd jest motocyklowy, zatem trzeba mieć prawo jazdy kategorii „A”. Potem sprawny motocykl /niekoniecznie swój, ale koniecznie prawo do jego użytkowania/. Trzeba też mieć umiejętność jazdy po każdej nawierzchni i w każdych warunkach pogodowych. Po prostu rajd jedzie bez względu na pogodę, czy jest zimno czy ciepło, pada ulewny deszcz czy świeci palące słońce… Trzeba pamiętać, że ten rajd to swoista pielgrzymka. Najczęściej po wielu godzinach jazdy idzie się spać w „wielogwiazdkowym hotelu” i myje się w niezwykle wartkim strumieniu wody – rzadko ciepłej. Stąd prosty wniosek, że przydałby się hart ducha i determinacja. Jeśli ktoś jest przyzwyczajony do wyjazdów All inclusive, to się umorduje. Natomiast jeśli ktoś trenuje zwyciężanie ducha nad materią, to będzie czuł się, jak ryba w wodzie.
Jest jeszcze jedna możliwość wzięcia udziału w rajdzie, dla osób dysponujących dużym furgonem. Rajd co roku wiezie dużo darów na Kresy no i trzeba mieć czym je przewieźć.
Trwają zapisy na XVI Rajd Katyński. Jakie trzeba spełnić warunki, aby dołączyć do wyprawy?
- Najważniejszy warunek, to trzeba chcieć i mieć polskie, odważne serce. Rajd jest motocyklowy, zatem trzeba mieć prawo jazdy kategorii „A”. Potem sprawny motocykl /niekoniecznie swój, ale koniecznie prawo do jego użytkowania/. Trzeba też mieć umiejętność jazdy po każdej nawierzchni i w każdych warunkach pogodowych. Po prostu rajd jedzie bez względu na pogodę, czy jest zimno czy ciepło, pada ulewny deszcz czy świeci palące słońce… Trzeba pamiętać, że ten rajd to swoista pielgrzymka. Najczęściej po wielu godzinach jazdy idzie się spać w „wielogwiazdkowym hotelu” i myje się w niezwykle wartkim strumieniu wody – rzadko ciepłej. Stąd prosty wniosek, że przydałby się hart ducha i determinacja. Jeśli ktoś jest przyzwyczajony do wyjazdów All inclusive, to się umorduje. Natomiast jeśli ktoś trenuje zwyciężanie ducha nad materią, to będzie czuł się, jak ryba w wodzie.
Jest jeszcze jedna możliwość wzięcia udziału w rajdzie, dla osób dysponujących dużym furgonem. Rajd co roku wiezie dużo darów na Kresy no i trzeba mieć czym je przewieźć.
środa, 1 czerwca 2016
Polsko-irańskie zbliżenie
Mohammad Javad Zarif |
Owocem pierwszej wizyty jest umowa o współpracy w zakresie zwalczania przestępczości zorganizowanej pomiędzy Polską i Iranem. Uroczyste podpisanie dokumentu przez ministrów spraw wewnętrznych obu krajów nastąpiło 23 maja. Celem umowy jest zapobieganie i zwalczanie przestępczości, w tym wykrywanie sprawców czynów zabronionych. Poprzez współpracę służby obu krajów zwalczać mają w szczególności przestępstwa o charakterze zorganizowanym o skali międzynarodowej.
Abdoreza Rahmani
Fazli |
Witano nas chlebem i solą
Na licznych fotografiach i relacjach telewizyjnych z okolic przejścia granicznego w Terespolu widzieliśmy młodą, ładną i uśmiechniętą dziewczynę siedzącą na dachu samochodu komandora Rajdu Katyńskiego Wiktora Węgrzyna, która wymachiwała biało-czerwoną flagą... A za nią kolumna motocyklistów z barwami klubu „Nocne Wilki”. 1 maja stałaś się symbolem solidarności Polaków z rosyjskimi motocyklistami, którym odmówiono prawa wjazdu do naszego kraju. Jak w ogóle się tam znalazłaś?
- Na przejściu granicznym w Terespolu byłam już w ubiegłym roku, kiedy pierwszy raz omówiono wjazdu do Polski rosyjskim motocyklistom. Gdy w mediach pojawiły się obraźliwe teksty na temat Rosjan, a konkretnie tych z klubu „Nocne Wilki”, wiedziałam, że powinniśmy ich wesprzeć. Miałam w pamięci wszystkie te historie, kiedy podczas Rajdów Katyńskich w każdym zakątku Rosji spotykałam się z pomocą i gościnnością. W trakcie rajdów prowadzę busa z lawetą, więc często muszę szukać serwisu lub części motocyklowych dla naszych chłopaków. Rosjanie oddają całe swoje serce, by pomóc braciom motocyklistom z Polski, często oddają swoje części z motocykla, by nasi mogli dalej jechać w rajdzie. „Nocnych Wilków” wcześniej nie znałam, gdyż nie zwracałam na to uwagi kto jest z jakiego klubu. Kiedy kilka lat temu byłam w ich legendarnym klubie w Moskwie, nawet nie wiedziałam, że lokal należy właśnie do nich.
piątek, 6 maja 2016
Waszczykowski zadał cios Polakom
W kwestii rosyjskich motocyklistów naiwni (do których i ja się zaliczam) mieli złudne nadzieje, że obecny rząd – do obrzydzenia powtarzający hasło o 'dobrej zmianie' – nie powtórzy błędu swoich poprzedników. Nie żebym się łudziła, że politycy Prawa i Sprawiedliwości okażą się być mężami stanu – aż tak naiwna nie byłam. Miałam jednak nadzieję, że – chociażby ze względów wizerunkowych – nie będą małpować idiotycznych decyzji Platformy Obywatelskiej.
czwartek, 28 kwietnia 2016
Ja sam mam polskie korzenie - rozmowa z Andriejem Bobrowskim
– W Rosji mamy takie przysłowie: „Bliski sąsiad jest lepszy
niż daleki krewny”. Zachodnia polityka zmierza do osłabienia i
zniszczenia naszej wspólnej historii i wzajemnego szacunku. Myślę, że
istnieją w tym przyczyny ekonomiczne i polityczne – mówi w rozmowie z Agnieszką Piwar dla Myśli Polskiej Andriej Bobrowski, kierownik motocyklowego rajdu „Drogi Zwycięstwa” z Moskwy do Berlina
piątek, 15 kwietnia 2016
Ludziom, którym się chce… czynić dobro i wprowadzać pokój
– To co zobaczyłam podczas naszej
wyprawy do Katynia i aż na Syberię – po prostu mną wstrząsnęło.
Zobaczyłam jak grupa kilkudziesięciu motocyklistów rozsadza komunizm.
Nie mogłam nie zrobić o tym filmu. Tak zostałam reżyserką (śmiech) – dla
portalu Pressmania.pl mówi Agnieszka Piwar, autorka filmu „Rajd
Katyński – śladami pamięci”. – Rosjanie, których spotykaliśmy na swej
drodze niezwykle serdecznie odbierają Rajd Katyński. Na każdym kroku
dawali nam to odczuć. Sam fakt szacunku z ich strony do polskich
motocyklistów, którzy przyjeżdżają na groby pomordowanych przez NKWD,
już pokazuje Rosjan w innym świetle, niż karmi nas propagandowa papka.
Nie możemy zapominać także o tym, że bolszewicy w pierwszej kolejności
zaczęli mordować właśnie Rosjan – wyjaśnia Małgorzacie Kupiszewskiej.
niedziela, 10 kwietnia 2016
sobota, 9 kwietnia 2016
Inwestycja w zwycięstwo naszego ducha
„Polscy
motocykliści stanęli w obronie rosyjskich motocyklistów w imię
solidarności, która jest ważną cechą ruchu motocyklowego. Nie
wpuszczenie Rosjan na groby swoich dziadów jest haniebne, to nie była
polska decyzja. Ponadto, a o tym dowiedziałem się później, Nocne Wilki
robią dokładnie to co robi Motocyklowy Rajd Katyński, oni nas wręcz
naśladują” – mówi Agnieszce Piwar w wywiadzie dla Myśli Polskiej Wiktor Węgrzyn, komandor
Międzynarodowego Motocyklowego Raju Katyńskiego.
niedziela, 3 kwietnia 2016
Musimy się spieszyć
„Dziś
należy się spieszyć, aby zaistnieć w Iranie. Kiedy przed pięcioma laty
rozpoczynaliśmy działania naszej grupy parlamentarnej, sankcje
uniemożliwiały prawie każde działanie. Od kilku miesięcy sytuacja jest
inna. Jeżeli chcemy wygrać Iran dla Polski, to wszystkie ręce na pokład”
– mówi senator Maciej Grubski (PO), przewodniczący Polsko-Irańskiej
Grupy Parlamentarnej w rozmowie z Agnieszką Piwar.
niedziela, 13 marca 2016
Media - niezawodny sojusznik w odpalaniu III wojny światowej
Doświadczenie pokazuje, że wojna, aby
miała szansę rozkręcić się na całego, musi bazować na
podżeganiu do nienawiści. Największym sprzymierzeńcem decydentów
tego świata okazują się być środki masowego przekazu. Dla
przykładu, w Rwandzie nie doszłoby do masowego ludobójstwa,
gdyby ktoś nie zaprojektował, a następnie nie zrealizował planu
skłócenia ze sobą zamieszkujących tam plemion Tutsi i Hutu.
Narzędziem było radio. Cyklicznie powtarzające się audycje,
nakręcające jednych przeciw drugim, w konsekwencji doprowadziły do
tego, że maczety poszły w ruch i wyrżnięto ponad milion
niewinnych osób. Wszystko działo się w obecności biernie
przyglądających się temu wojsk ONZ.
Dwie szatańskie ideologie XX wieku:
nazizm i komunizm również chętnie korzystały z możliwości
masowego komunikowania się z obywatelami. Modelowym tego przykładem
jest produkcja III Rzeszy pt. „Żyd Süss” z 1940 roku. Ten
klasyczny nazistowski film propagandowy przedstawił historię
jednego Żyda, który popełnił ohydne zbrodnie. Celem tego
obrazu – i jemu podobnych – było wykreowanie negatywnego
wizerunku Żydów, tak, by naziści mogli z akceptacją Niemców
dokonywać swoich antysemickich zbrodni. Dalszy bieg wydarzeń
wszyscy znamy. W przypadku bolszewickiej rewolucji w Rosji
nieodłącznym elementem były propagandowe ulotki. Ten prosty nośnik
przekazu – jak i całą rewolucję – sfinansowały zachodnie
banki. Treść ulotek zawsze łączyło jedno: wzniecanie nienawiści
do drugiego człowieka. Siła przekazu okazała się być
przerażająca – dziesiątki milionów trupów!
Ambasador Syrii: Zagrożenie dla Europy
Wywiad przeprowadzony we wrześniu 2015 r. dla kwartalnika "Opcja na Prawo"
Agnieszka Piwar: Cała Europa żyje tematem przyjęcia uchodźców z Syrii, w szczególności z terenów, które opanowali terroryści z ISIS. Pierwsze grupy przybyły już do Unii Europejskiej. Co wiemy o tych ludziach? Ilu z nich to Syryjczycy?
Dr Idris Mayya: Informacje dotyczące liczby tych uchodźców są mocno przesadzone i nie do końca prawdziwe. Przede wszystkim nie wszyscy są Syryjczykami, na co wskazują wiarygodne źródła; jest także wiele prawdziwych doniesień pochodzących np. z portali społecznościowych. Dotarła do nas informacja, że jeden z Syryjczyków mieszkający od ponad 10 lat w Niemczech i znakomicie władający językiem niemieckim został poproszony przez władze tego kraju o pomoc w tłumaczeniu rozmów z uchodźcami. Pojechał do obozu, w którym przebywało trzystu uchodźców. W trakcie rozmów okazało się, że wśród nich jest tylko dwudziestu Syryjczyków. Pozostali to Irakijczycy, Afgańczycy, Erytrejczycy, Egipcjanie, Sudańczycy, Pakistańczycy, Czeczeńcy i obywatele innych krajów.
Agnieszka Piwar: Cała Europa żyje tematem przyjęcia uchodźców z Syrii, w szczególności z terenów, które opanowali terroryści z ISIS. Pierwsze grupy przybyły już do Unii Europejskiej. Co wiemy o tych ludziach? Ilu z nich to Syryjczycy?
Dr Idris Mayya: Informacje dotyczące liczby tych uchodźców są mocno przesadzone i nie do końca prawdziwe. Przede wszystkim nie wszyscy są Syryjczykami, na co wskazują wiarygodne źródła; jest także wiele prawdziwych doniesień pochodzących np. z portali społecznościowych. Dotarła do nas informacja, że jeden z Syryjczyków mieszkający od ponad 10 lat w Niemczech i znakomicie władający językiem niemieckim został poproszony przez władze tego kraju o pomoc w tłumaczeniu rozmów z uchodźcami. Pojechał do obozu, w którym przebywało trzystu uchodźców. W trakcie rozmów okazało się, że wśród nich jest tylko dwudziestu Syryjczyków. Pozostali to Irakijczycy, Afgańczycy, Erytrejczycy, Egipcjanie, Sudańczycy, Pakistańczycy, Czeczeńcy i obywatele innych krajów.
sobota, 12 marca 2016
Tygodnik "Myśl Polska" o premierze mojego filmu
Ponad 200 osób przybyło na premierę filmu Agnieszki Piwar „Rajd Katyński – śladami pamięci”. Organizatorami premiery było Stowarzyszenie Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński, Muzeum Niepodległości, PSWW Haller i „Myśl Polska”. Wśród gości wymienić wypada: Kornela Morawieckiego, posła na Sejm RP, Wiktora Węgrzyna, Komandora Rajdu, ks. Stanisława Małkowskiego, Lecha Jęczmyka, Andrzeja Szczęśniaka, Jana Pietrzaka, prof. Adama Wielomskiego oraz Andrieja Bobrowskiego z grupy „Nocne Wilki”.
piątek, 11 marca 2016
Studenci z Syrii są normalnymi ludźmi
Ghaidaq Hasan, Przewodniczący Stowarzyszenia Studentów Syryjskich w Polsce dla tygodnika Myśl Polska w rozmowie z Agnieszką Piwar.
Od wielu miesięcy w Polsce toczy się gorąca dyskusja na temat imigrantów z Bliskiego Wschodu. Bardzo często jest ona poparta krytycznymi opiniami na temat muzułmanów i Arabów, których opinii publicznej przedstawia się w negatywnym świetle. Tymczasem podczas niedawnego sympozjum pt. „Ręka w rękę zbudujemy Syrię jutra” zorganizowanego przez Ambasadę Syrii w Warszawie, zobaczyłam zupełnie inny obrazek niż ten, którym faszerują nas media. Moim oczom ukazali się piękni, młodzi ludzie z ogromnymi ambicjami. Co więcej, nie sposób było się Was bać. A przecież straszą Arabami na potęgę. Kim są studenci z Syrii, którzy postanowili w Polsce zdobyć wykształcenie?
- Studenci z Syrii są normalnymi ludźmi. Z racji młodego wieku mają potencjał i ambicje, z których korzystają, żeby osiągnąć sukces we wszystkich dziedzinach życia. Mamy zawsze uśmiech na twarzy, miłość dla wszystkich narodów w naszym sercu, szacunek do obywateli państw w których przybywamy oraz szacunek do kraju w którym jesteśmy.
Od wielu miesięcy w Polsce toczy się gorąca dyskusja na temat imigrantów z Bliskiego Wschodu. Bardzo często jest ona poparta krytycznymi opiniami na temat muzułmanów i Arabów, których opinii publicznej przedstawia się w negatywnym świetle. Tymczasem podczas niedawnego sympozjum pt. „Ręka w rękę zbudujemy Syrię jutra” zorganizowanego przez Ambasadę Syrii w Warszawie, zobaczyłam zupełnie inny obrazek niż ten, którym faszerują nas media. Moim oczom ukazali się piękni, młodzi ludzie z ogromnymi ambicjami. Co więcej, nie sposób było się Was bać. A przecież straszą Arabami na potęgę. Kim są studenci z Syrii, którzy postanowili w Polsce zdobyć wykształcenie?
- Studenci z Syrii są normalnymi ludźmi. Z racji młodego wieku mają potencjał i ambicje, z których korzystają, żeby osiągnąć sukces we wszystkich dziedzinach życia. Mamy zawsze uśmiech na twarzy, miłość dla wszystkich narodów w naszym sercu, szacunek do obywateli państw w których przybywamy oraz szacunek do kraju w którym jesteśmy.
czwartek, 11 lutego 2016
Rajd Katyński - śladami pamięci
Moja wyprawa z polskimi Motocyklistami na Syberię zaowocowała powstaniem filmu pt. "Rajd Katyński - śladami pamięci". Dokument zrealizowałam głównie po to, aby pokazać szerszej publiczności jak wielkim i szlachetnym dziełem jest Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński.
W moim filmie zobaczycie także zakazane w polskojęzycznych mediach oblicze Rosji. Zakłamani i zniewoleni politycy PO i PiS oraz trzymani na smyczy tzw. "dziennikarze" i tzw. "publicyści" od lat przedstawiają Rosję jako potwora i największego wroga. Tymczasem w moim filmie zobaczycie też inne oblicze Rosji. Premiera już wkrótce.
W moim filmie zobaczycie także zakazane w polskojęzycznych mediach oblicze Rosji. Zakłamani i zniewoleni politycy PO i PiS oraz trzymani na smyczy tzw. "dziennikarze" i tzw. "publicyści" od lat przedstawiają Rosję jako potwora i największego wroga. Tymczasem w moim filmie zobaczycie też inne oblicze Rosji. Premiera już wkrótce.
Amnesty International śmie pouczać Iran
1 lutego br. kilkuosobowa grupa działaczy Amnesty
International Polska manifestowała przed siedzibą ambasady Iranu w
Warszawie. Oficjalny powód pikiety? Obrona praw „irańskich aktywistów” i
sprzeciw wobec obowiązującej w Iranie kary śmierci. Ciekawość wzięła
górę i postanowiłam dołączyć do wydarzenia w celu przepytania jego
uczestników.
Od przewodniczącej zgromadzenia usłyszałam, że „w obecnej sytuacji politycznej w Iranie, setki osób, które walczą o prawa człowieka są bezprawnie przetrzymywane w więzieniach, tylko i wyłącznie dlatego, że protestowali, że chcieli dochodzić swoich praw, praw innych aktywistów, praw dzieci”. Zdaniem przedstawicieli Amnesty International, osobami prześladowanymi mają być m.in.: blogerzy piszący nie po myśli tamtejszych polityków, feministki czy mniejszości homoseksualne. – Uważamy, że każdy ma prawo do tego, żeby wyrażać swoje poglądy i nie powinno się nikogo za to karać – podkreślali.
Od przewodniczącej zgromadzenia usłyszałam, że „w obecnej sytuacji politycznej w Iranie, setki osób, które walczą o prawa człowieka są bezprawnie przetrzymywane w więzieniach, tylko i wyłącznie dlatego, że protestowali, że chcieli dochodzić swoich praw, praw innych aktywistów, praw dzieci”. Zdaniem przedstawicieli Amnesty International, osobami prześladowanymi mają być m.in.: blogerzy piszący nie po myśli tamtejszych polityków, feministki czy mniejszości homoseksualne. – Uważamy, że każdy ma prawo do tego, żeby wyrażać swoje poglądy i nie powinno się nikogo za to karać – podkreślali.
Iran powraca jako wielki gracz i otwiera się na Polskę
16 stycznia Unia Europejska i Stany Zjednoczone zniosły
ostatecznie sankcje nałożone na Iran. Decyzję Zachodu – który w końcu
uznał, że Iran jest krajem pokojowym – poprzedziły doniesienia
Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, która poinformowała, że
irańskie władze wywiązały się ze zobowiązań będących warunkiem
zniesienia restrykcji.
Historyczny moment, to także wielka szansa dla Polski, ponieważ Irańczycy są wyraźnie zainteresowani uczynieniem z naszego kraju jednego z ważniejszych partnerów w Europie.
Historyczny moment, to także wielka szansa dla Polski, ponieważ Irańczycy są wyraźnie zainteresowani uczynieniem z naszego kraju jednego z ważniejszych partnerów w Europie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)