Iran
postawił na równowagę i umiarkowanie – poinformowała wiceprezydent tego
kraju, Masoumeh Ebtekar, która przebywała w Polsce z okazji
zorganizowanego w Warszawie Międzynarodowego Szczytu Klimatycznego
(11–22 listopada). Przedstawicielka irańskiego rządu podczas kameralnego
spotkania z dziennikarzami opowiedziała m.in. o linii politycznej
nowego prezydenta Hasana Rouhaniego, w tym o podejściu Iranu do spaw
międzynarodowych i wzbudzającej kontrowersje kwestii nuklearnej.
piątek, 29 listopada 2013
piątek, 22 listopada 2013
Czy wolność słowa w Polsce jest zagrożona?
Z dyrektorem Centrum Prawnego Ordo Iuris dr. hab. Aleksandrem Stępkowskim rozmawia Agnieszka Piwar
W Sejmie trwa debata nad uchwaleniem nowelizacji tzw. ustawy antydyskryminacyjnej, zgłoszonej przez polityków Ruchu Palikota i SLD. Na szkodliwość proponowanych regulacji zwraca uwagę Centrum Prawne Ordo Iuris. Ostrzegacie, że nowe prawo antydyskryminacyjne może w znaczącym stopniu wpłynąć na ograniczenie wolności słowa w naszym kraju. Na czym to będzie polegać?
Najistotniejsze w tym zakresie jest dążenie do zmiany definicji molestowania, pojmowanego jako forma dyskryminacji. Do tej pory, zgodnie z resztą z dyrektywami UE, pojęcia tego nie można było odnosić do treści publikowanych w mediach. W projekcie nowelizacji treści te są wyraźnie wskazane, obok treści reklam, jako te, których dotyczy zakaz molestowania. Zagrożenie to jest tym większe, że treść uznana za molestującą może być podstawą odpowiedzialności z tytułu naruszenia dóbr osobistych i podstawą wymierzenia zadośćuczynienia.
W Sejmie trwa debata nad uchwaleniem nowelizacji tzw. ustawy antydyskryminacyjnej, zgłoszonej przez polityków Ruchu Palikota i SLD. Na szkodliwość proponowanych regulacji zwraca uwagę Centrum Prawne Ordo Iuris. Ostrzegacie, że nowe prawo antydyskryminacyjne może w znaczącym stopniu wpłynąć na ograniczenie wolności słowa w naszym kraju. Na czym to będzie polegać?
Najistotniejsze w tym zakresie jest dążenie do zmiany definicji molestowania, pojmowanego jako forma dyskryminacji. Do tej pory, zgodnie z resztą z dyrektywami UE, pojęcia tego nie można było odnosić do treści publikowanych w mediach. W projekcie nowelizacji treści te są wyraźnie wskazane, obok treści reklam, jako te, których dotyczy zakaz molestowania. Zagrożenie to jest tym większe, że treść uznana za molestującą może być podstawą odpowiedzialności z tytułu naruszenia dóbr osobistych i podstawą wymierzenia zadośćuczynienia.
wtorek, 19 listopada 2013
Tu jest wszystko, czego potrzeba dzisiaj Polsce
Z senatorem Maciejem Grubskim, przewodniczącym polsko-irańskiej grupy parlamentarnej, rozmawia Agnieszka Piwar
W przeciągu kilkunastu miesięcy gościliśmy w Polsce dwie ważne
osobistości reprezentujące Iran: wiceszefa irańskiego MSZ Ramina
Mehmanparasta oraz dyrektora Izby Handlu, Przemysłu, Górnictwa
i Rolnictwa Iranu Mohammada Nahavandiana. Podczas pobytu w Warszawie
delegaci z Iranu zapewniali o otwartości na współpracę z naszym
państwem. Czy ze strony polskich władz jest już jakaś odpowiedź na
zadeklarowaną przez Iran gotowość do podjęcia wspólnych działań? Mam
tutaj na myśli przede wszystkim współpracę gospodarczą w dobie
nałożonych przez Zachód sankcji na Iran.
Jeżeli chodzi o państwo polskie, respektujemy reżimy sankcyjne ustalane przez organizacje międzynarodowe, do których należymy – ONZ, UE. Nie naruszając sankcji, staramy się jednak utrzymywać z Iranem dobre stosunki dwustronne. Wynika to z bardzo pozytywnego rysu historycznego między Polakami a Irańczykami – kształtującego się już blisko 600 lat, a którego kulminacją były wydarzenia II wojny światowej, kiedy Irańczycy dali schronienie wielu tysiącom żołnierzy ewakuowanej z terenu ZSRR armii polskiej oraz skupionych wokół niej polskich cywilów, w tym licznych osieroconych polskich dzieci. Poprawne relacje z Iranem państwo polskie stara się utrzymywać na różnych poziomach: ambasadorów, wiceministrów. Jak to wpływa na kwestie gospodarcze? Są one realizowane dzisiaj nie przez państwa, ale przez prywatnych obywateli.
Jeżeli chodzi o państwo polskie, respektujemy reżimy sankcyjne ustalane przez organizacje międzynarodowe, do których należymy – ONZ, UE. Nie naruszając sankcji, staramy się jednak utrzymywać z Iranem dobre stosunki dwustronne. Wynika to z bardzo pozytywnego rysu historycznego między Polakami a Irańczykami – kształtującego się już blisko 600 lat, a którego kulminacją były wydarzenia II wojny światowej, kiedy Irańczycy dali schronienie wielu tysiącom żołnierzy ewakuowanej z terenu ZSRR armii polskiej oraz skupionych wokół niej polskich cywilów, w tym licznych osieroconych polskich dzieci. Poprawne relacje z Iranem państwo polskie stara się utrzymywać na różnych poziomach: ambasadorów, wiceministrów. Jak to wpływa na kwestie gospodarcze? Są one realizowane dzisiaj nie przez państwa, ale przez prywatnych obywateli.
sobota, 16 listopada 2013
Wywiad z Samadim Alim Lakizadehem - ambasadorem Islamskiej Republiki Iranu w Polsce
- Ogromna część mediów w
Polsce nie posiada niezależnych źródeł informacji i najczęściej czerpie
je z kilku ważnych i znanych źródeł i agencji, które mają na celu
bojkotowanie Iranu za pomocą informacji lub przedstawiają negatywne i
jednostronne wiadomości - powiedział portalowi Konserwatyzm.pl Samad Ali Lakizadeh, ambasador Islamskiej Republiki Iranu w Polsce.
Subskrybuj:
Posty (Atom)