W roku 2000 Gazeta Wyborcza wyróżniła go tytułem „Człowieka Roku”.
Laudację na cześć laureata wygłosił ówczesny minister spraw
zagranicznych Bronisław Geremek. Mowa o Georgu Sorosie, założycielu
Fundacji Batorego w Polsce. Żydowski finansista z Ameryki ogłosił
właśnie gotowość inwestowania na Ukrainie.
Odbiera nagrodę od najbardziej antypolskiej gazety, przyjmuje pochwały
od działającego na szkodę Polski polityka, i wreszcie wielokrotne
uczestniczy w spotkaniach Klubu Bilderberg. Taki człowiek trzęsie
polskim zapleczem politycznym – wystarczy przejrzeć publicznie dostępne
raporty nt. finansowego wsparcia jakiego udziela Fundacja Batorego, by
przekonać się, że politycy nad Wisłą to zwykłe sprzedawczyki.
W tym zestawieniu podziw budzi Aleksander Łukaszenka, który przepędził
Sorosa ze swojego kraju. Prezydenta Białorusi spotkał za to ostracyzm na
zachodnich salonach. Jednak było warto – państwo białoruskie pozostało w
rękach Białorusinów. Tymczasem w Polsce nastąpił kolejny rozbiór.
Wszystko rozkradzione lub sprzedane po zaniżonej wartości, a sami Polacy
stali się niewolnikami w swoim własnym państwie. Lasy, ziemia, fabryki –
aż w sercu zakuło na myśl, że u nas lekką ręką pozbywają się tego,
czego Łukaszenka nie pozwolił odebrać swoim rodakom. Sprzedajni politycy
z Polski w nagrodę są teraz przyjmowani na europejskich salonach.
Niektórzy dostali nawet wysokie stanowiska.
Czas pożreć Ukrainę
Kijowski Majdan przygotował grunt do kolejnej grabieży, kolejnego
kraju. Wszystko pod przykrywką chwytliwego gestu hojnego filantropa z
Ameryki. George Soros zadeklarował w opublikowanym w poniedziałek
wywiadzie dla austriackiego dziennika "Der Standard", że jest gotów
zainwestować na Ukrainie 1 mld USD i zaapelował do Zachodu o pomoc w
zwiększeniu jej atrakcyjności dla inwestorów.
W tym samym wywiadzie finansista pochwalił kanclerz Angelę Merkel za
politykę prowadzoną wobec Rosji i Ukrainy. W jego ocenie szefowa
niemieckiego rządu „rozumie prawdziwe zagrożenie wynikające z działań
Władimira Putina”. Soros z aprobatą wyraził się też o zaangażowaniu
Merkel ws. nałożenia sankcji Unii Europejskiej na Rosję.
Czy do zwolenników tzw. „wolnej Ukrainy” dotarło w końcu po co był ten cały Majdan?
Agnieszka Piwar
fot. flickr.com, Unalienable Rights by GOD
Tekst ukazał się na portalu Prawy.pl: http://www.prawy.pl/z-kraju/8942-juz-po-ukrainie-georg-soros-wkracza-z-miliardem-dolarow
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz