czwartek, 25 marca 2021

Jestem na tym świecie dzięki OKNU ŻYCIA

Dziś Dzień Świętości Życia - święto obchodzone 25 marca przez Kościół katolicki w Polsce, w celu przypomnienia o nadrzędnej wartości życia ludzkiego.

To dobra okazja, by podzielić się ciekawą rodzinną historią jaka wydarzyła się na Litwie pod koniec XIX wieku. Moja praprababka od strony ojca - prawdopodobnie Litwinka - podrzuciła swojego syna jako niemowlaka. Nie oceniam jej, bo nie wiemy jaki dramat krył się za tą decyzją, najpewniej nie mogła zaopiekować się nowo narodzonym dzieckiem. Jednak nie zabiła tego dziecka, nie utopiła go w rzece, tylko owinęła w kocyk, wsadziła do koszyka i zostawiła na progu przed drzwiami polskiego dworu, w którym mieszkała pewna zubożała księżna i zarazem bezdzietna stara panna. Przy niemowlaku była karteczka z imieniem i nazwiskiem: Stanislovas Pivarius. Polska szlachcianka przygarnęła dziecko i przyjęła jak swoje, spolszczyła jego imię, a z nazwiska odcięła litewsko brzmiącą końcówkę. Tak oto powstało nazwisko Piwar, a mój pradziadek Stanisław - dzięki "oknu życia" jakim był polski dworek - mógł żyć ❤️

Agnieszka Piwar
Fot. Caritas.pl

piątek, 19 marca 2021

Błogosławieni czystego serca

Na początku marca obchodzono w Polsce Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych". Było wiele wydarzeń na szczeblu państwowym, mnóstwo przemówień, padały słowa o bohaterach, a facebook zasypały niezliczone fotografie "niezłomnych z lasu". Dzisiaj, kiedy emocje świętowania nieco już opadły, chcę (w wielkim skrócie) opowiedzieć historię największego dla mnie Bohatera, mojego śp. Dziadka - Józefa Karola Nowaka. Myślę, że wielu współczesnych polskich patriotów zawstydzę tą opowieścią. Ale intencje mam nieco inne. Urodził się 3 marca 1920 roku w góralskiej rodzinie na Żywiecczyźnie. W dwudziestoleciu międzywojennym zaangażował się w działalność społeczną i narodową. Jego mentorami zostali ks. Stanisław Słonka i niezwykle zasłużony narodowiec Edward Zajączek. Swojemu podopiecznemu na trwałe zaszczepili Miłość do Ojczyzny.

poniedziałek, 15 marca 2021

10 lat temu wybuchła wojna w Syrii

Brak mi słów, by wyrazić ogrom POGARDY jaką darzę DZIENNIKARZY. Mój wstręt i obrzydzenie do "kolegów" po fachu zaczął narastać, kiedy na przestrzeni lat czytałam w mediach tzw. "relacje" nt. wydarzeń w Syrii.
   
Dzisiaj mija dokładnie 10 lat od wybuchu wojny w Syrii. 15 marca 2011 roku dla Syryjczyków zaczął się niekończący dramat. Katastrofa humanitarna w tym kraju jest największa na świecie od czasów II wojny światowej. Tymczasem potok kłamstw powtarzanych przez dziennikarzy (i polityków) woła o pomstę do Nieba. Zrezygnowana pytam Boga - dlaczego nie karze za te podłe kłamstwa?