„Polscy
motocykliści stanęli w obronie rosyjskich motocyklistów w imię
solidarności, która jest ważną cechą ruchu motocyklowego. Nie
wpuszczenie Rosjan na groby swoich dziadów jest haniebne, to nie była
polska decyzja. Ponadto, a o tym dowiedziałem się później, Nocne Wilki
robią dokładnie to co robi Motocyklowy Rajd Katyński, oni nas wręcz
naśladują” – mówi Agnieszce Piwar w wywiadzie dla Myśli Polskiej Wiktor Węgrzyn, komandor
Międzynarodowego Motocyklowego Raju Katyńskiego.
Agnieszka Piwar: Za nami premiera mojego filmu „Rajd Katyński – śladami
pamięci”, którego jesteś jednym z głównych bohaterów. Obecni na pokazie
telewizyjni dziennikarze przeprowadzali z nami wywiady, ale jakoś nikt
nie widział, by udzielone przez nas wypowiedzi zostały pokazane na
antenie. Pozostałe media albo bojkotowały film, albo pisały kłamliwe
paszkwile na nasz temat – nie pytając nawet o komentarz, przez co nie
mogliśmy ustosunkować się do ataków. Cóż nam pozostaje w tej sytuacji...
Reżyserka filmu musi przeprowadzić wywiad z główną postacią. A więc
zaczynamy. Jak ważenia po premierze?
Wiktor Węgrzyn: - Dziękuję, Agnieszko za ten film. Po pokazie podchodziło do mnie wiele
osób, gratulując i dziękując za Motocyklowe Rajdy Katyńskie. Widziałem
wzruszenie na twarzach. Kornel Morawiecki określił Rajd Katyński jako
„inwestycję w zwycięstwo naszego ducha…” – to dla mnie ważne słowa.
Dziękuję Panu dyrektorowi Muzeum Niepodległości w Warszawie i wszystkim
którzy pomogli nam w pokazaniu tego filmu.
Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński od 15 lat jeździ na Kresy
Rzeczypospolitej. Dotykamy tego, co po nas tam pozostało. Spotykamy
Polaków – opuszczeni przez wszystkie kolejne rządy III RP, trwają na
swojej ojcowiźnie. Jedziemy do nich. Wozimy książki, zakładamy
biblioteki, stawiamy pomniki Jana Pawła II. Odwiedzamy nasze pola
bitewne, cmentarze. Odwiedzamy miejsca, które są szczególnie zakłamane, o
których polska młodzież na lekcjach historii się nie dowie. 70 lat
kłamstwa spowodowało spustoszenia w umysłach Polaków. Staramy się
przypomnieć Polakom, że jesteśmy wielkim narodem, o pięknej historii.
Dzisiejsze gadzinowe media (obce w polskim języku), pokazują Polaka jako
antysemitę mordującego Żydów w Jedwabnem, złodzieja, pijanego kibola,
itp. Konflikt jest więc nieunikniony.
Dotychczas w mediach obowiązywał zapis cenzury na Rajd Katyński i
wszystko co wokół Rajdu powstało. Od ubiegłego roku, od chwili kiedy 30
tys. motocyklistów zebranych na Jasnej Górze, na Zlocie Motocyklowym im.
Księdza Ułana Zdzisława Jastrzębiec Peszkowskiego wystąpiło w obronie
rosyjskich motocyklistów, jadących do Berlina w 70. rocznicę ich
zwycięstwa – ukryć się tego nie udało – zmieniono taktykę, posługując
się kłamstwem, rozpoczęto na nas nagonkę. Pretekstem stał się rosyjski
klub motocyklowy Nocne Wilki. I choć na granicę z Polską, w ubiegłym
roku przyjechało 10 rosyjskich motocyklistów, wśród których tylko jeden
był członkiem klubu Nocne Wilki, okrzyknięto ich wszystkich „gangiem
Putina”. Jechali po raz trzeci, dlaczego dopiero teraz, za trzecim razem
media zorganizowały tą awanturę, nie wiem. Komu to przeszkadzało, skąd
przyszło polecenie, które zobowiązywało i gazety gadzinowe i warszawski
rząd, mogę się tylko domyślać. Polscy motocykliści stanęli w obronie
rosyjskich motocyklistów w imię solidarności, która jest ważną cechą
ruchu motocyklowego. Nie wpuszczenie Rosjan na groby swoich dziadów jest
haniebne, to nie była polska decyzja. Ponadto, a o tym dowiedziałem się
później, Nocne Wilki robią dokładnie to co robi Motocyklowy Rajd
Katyński, oni nas wręcz naśladują.
Obecność rosyjskich motocyklistów z klubu Nocne Wilki okazała się być
największą sensacją premiery filmu o Rajdzie Katyńskim. Opowiedz naszym
Czytelnikom, jak do tego doszło, że mieliśmy w Warszawie taką delegację
z Moskwy?
- Moje Komunikaty rozsyłamy na 3,5 tys. adresów z naszej listy
adresowej. Są to adresy z całego świata. W Komunikacie 1/16 była
informacja o projekcji filmu i zaproszenie. Kto chciał to przyszedł.
Trzy dni przed pokazem filmu dowiedziałem się, że przyjedzie kilku
motocyklistów z klubu Nocne Wilki. Chcą podziękować za naszą,
ubiegłoroczną obronę rosyjskich motocyklistów. Ucieszyłem się.
Poprosiłem Ciebie, autorkę filmu, o ogłoszenie: „Nocne Wilki w
Warszawie”, aby wypełnić salę i zachęcić „dziennikarzy” do zobaczenia
filmu. I to się udało.
Ja Nocnych Wilków wcześniej nie znałem. Dzień przed pokazem w Muzeum
Niepodległości widziałem ich po raz pierwszy. Każdego roku, podczas
pobytu Rajdu Katyńskiego w Moskwie, odwiedzamy Stary Arbat i restaurację
motocyklową. Pogadamy z motocyklistami rosyjskimi i na tym nasza
znajomość się kończy. Z jakich oni są klubów, nie wiem, mnie to nie
interesuje. To było moje pierwsze spotkanie z Nocnymi Wilkami. Bardzo
dobre mamy kontakty z motocyklistami z Ukrainy. Kilkakrotnie
zatrzymaliśmy się w ich siedzibach w Charkowie, w Winnicy. W Winnicy
rozegraliśmy dwa mecze piłki nożnej z motocyklistami Winnicy. Nasze
Stowarzyszenie wystawia każdego roku zaproszenia dla ukraińskich
motocyklistów. Wspólnie składamy kwiaty przy pomnikach głodomoru.
Sporo kontrowersji wzbudza fakt, że Nocne Wilki sympatyzują z
prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Czy Twoim zdaniem fotografowanie
się w własnym prezydentem zasługuje na taką krytykę?
- Przed kilkoma dniami dowiedziałem się, że poparcie dla prezydenta
Putina w Rosji spadło, było 82 proc. a teraz jest 72 proc. Jak mają taką
okazję, to się fotografują. Myślę że motocykliści Rajdu Katyńskiego
chętnie sfotografują się z Prezydentem Rzeczypospolitej, Panem Andrzejem
Dudą, pomimo że ma podobno tylko 47 proc. poparcia. Zarzucają Nocnym
Wilkom również to, że dostają pieniądze od Putina, podobno w
przeliczeniu na złotówki – 3 miliony zł. Rajd Katyński otrzymał od MON,
UDSKIOR, Marszałków województw Podlaskiego i Podkarpackiego, przez 15
lat blisko 500 tys. zł. Z przeznaczeniem na promocję Rajdu i wieńce,
znicze i pochodnie. Czy to jest naganne?
Ciekawym jest, że te media, które z taką zaciekłością atakują
Nocne Wilki, opatrują swoje pełne jadu publikacje zdjęciami z Putinem,
ale żadne z tych mediów nie pokazały zdjęć z warszawskiej cerkwi, kiedy
rosyjscy motocykliści modlili się podczas poświęcenia ikony, którą
przywieźli ze sobą w darze (nadaremno rozsyłałam do tych najbardziej
zaciekłych redakcji informację i zdjęcia z tego wydarzenia). O co Twoim
zdaniem w tym wszystkim chodzi?
- Droga Agnieszko, przecież ci dziennikarze, te gazety, te telewizje,
nie są po to, aby pokazać prawdę. Oni wykonują polecenia „starszych i
mądrzejszych”. Teraz już im pozwolono pisać o Żołnierzach Wyklętych, oni
jeszcze nie wiedzą, że Ci Żołnierze Wyklęci do takich łajdaków
strzelali, na dziennikarzy z gadzinówek były wyroki śmierci za zdradę
Polski.
Media, mediami, ale przecież także i osoby tzw. życia
publicznego – zwane „autorytetami moralnymi” – dołączyły do ordynarnej
nagonki. Przykładem jest Sławomir Cenckiewicz, który organizatorów
wydarzenia jakim była premiera filmu o Rajdzie Katyńskim nazwał
publicznie „esbekoendekami”, a w późniejszym wpisie „piewcami komuny” i
„przyjaciółmi sowieciarzy”. Ja, jako autorka filmu dedykowanego
wszystkim ludziom, którym się chce... czynić dobro i wprowadzać pokój –
odbieram atak Cenckiewicza, nie tylko jako próbę blokowania procesu
mającego zbliżyć nas z sąsiadami, ale wręcz jako podżeganie do atmosfery
wrogości i nienawiści. Dotknęło mnie również, że obrażono tych, którzy
bezinteresownie nam pomogli w wypromowaniu filmu, czyli m.in. władze
Muzeum Niepodległości. A co Ty pomyślałeś, kiedy przeczytałeś te obelgi?
- Okazuje się że zadaniowani są nie tylko dziennikarze, widać to szerszy
proces. Smutne tylko, że ten Cenckiewicz kandyduje na prezesa IPN, to
on ma być następcą szlachetnego Janusza Kurtyki, patrona Rajdów
Katyńskich.
Co dalej z Rajdem Katyńskim i naszym filmem, który pokazuje jak wielkie dzieło stworzyłeś?
- Film trzeba pokazywać gdzie tylko można, a Rajd Katyński jedzie dalej.
Dziękuję za rozmowę.
Wywiad ukazał się na stronie tygodnika Myśl Polska: http://mysl-polska.pl/845
Agnieszko-czekamy niecierpliwie na jutrzejszą premierę filmu w internecie,myślę że pojawisz się na naszym Zlocie Jasnogórskim? Pozdro-Twardy IX Rajd Katyński.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Pojawię się :)
OdpowiedzUsuń