piątek, 28 czerwca 2019

Co naprawdę nas dzieli?

Wywiad z Siergiejem Andriejewem, Ambasadorem Federacji Rosyjskiej w Polsce.
 
28 lutego br. Stowarzyszenie Polska-Wschód zorganizowało w Warszawie konferencję z Pana udziałem pt. „Aktualne problemy współpracy polsko-rosyjskiej i możliwości poprawy sytuacji w kontaktach dwustronnych”. Podczas spotkania dał Pan do zrozumienia, że inicjatywa w kierunku poprawy relacji Polski i Rosji musi wyjść ze strony polskiej, bo to ona je popsuła. Co konkretnie należałoby tutaj zrobić?
 
- Ambasadorowi nie należy dawać rad władzom kraju pobytu i wskazywać tego co mają robić. To zależy od ich woli. Jeśli będzie taka wola polityczna, to będzie ruch w kierunku normalizacji naszych stosunków.


Co zostało w tych stosunkach popsute?
 
- Od wiosny 2014 roku, a więc od czasu zaostrzenia kryzysu ukraińskiego, nie ma kontaktów politycznych między naszymi krajami na szczeblu ministerialnym i wyższym oraz między parlamentami, bo strona polska je przerwała. W związku z tym nie pracuje np. komisja międzyrządowa do spraw współpracy gospodarczej, bo jest kierowana z obu stron przez ministrów. Oczywiście doszły do tego sankcje. Polska aktywnie popiera sankcje zachodnie przeciwko Rosji, z kolei Rosja odpowiedziała krokami odwetowymi wobec zachodniego eksportu rolniczego. 


piątek, 14 czerwca 2019

Minister Ałła Iwanowa: Jesteśmy sąsiadami

Wywiad z Ałłą Iwanową, Minister ds. Kontaktów Międzynarodowych i Międzyregionalnych w Obwodzie Kaliningradzkim.
 
Przybywając do Obwodu Kaliningradzkiego, rosyjskiej enklawy w Europie Środkowej, interesuje mnie jak funkcjonuje jednostka administracyjna Federacji Rosyjskiej odcięta od macierzy i granicząca ze strefą Schengen. Na początek chciałam zapytać o mały ruch graniczny, o którym w ostatnich latach stało się głośno z powodu... jego zamknięcia.
 
- Mały ruch graniczny był projektem, który wyszedł z inicjatywy ministrów spraw zagranicznych Rosji, Polski i Litwy – Siergieja Ławrowa, Radosława Sikorskiego i Vygaudasa Uszackasa. Wstępna umowa z Rosją po stronie litewskiej została szybciej przygotowana niż po stronie polskiej. Później po zmianie w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Litwy strona litewska wycofała się. Jako strony pozostały tylko Federacja Rosyjska i Rzeczpospolita Polska, co pozytywnie wpłynęło na kształt tego małego ruchu granicznego, bo były dodawane małe, ale za to bardzo ważne i bardzo znaczące zmiany.