piątek, 28 września 2018

Gdybyśmy przywrócili Ustawę Wilczka to zamiast Ukraińców przyjeżdżaliby do nas Niemcy, Szwedzi i Brytyjczycy

Z Pawłem Skuteckim – dziennikarzem, politykiem, działaczem m.in. w UPR, KNP, a obecnie posłem z ramienia Kukiz’15 – rozmawia Agnieszka Piwar. Wywiad przeprowadzony dla portalu Polsko-Amerykańskiej Fundacji Edukacji i Rozwoju Ekonomicznego pafere.org.

W ostatnim czasie Pana nazwisko pojawia się często przy inicjatywach Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach “STOP NOP”. Czym dokładnie zajmuje się ta organizacja? Jaki przyświeca jej cel? I dlaczego zaangażował się Pan po ich stronie?

- Nie jestem członkiem Stop NOP, a tym bardziej ich adwokatem. Na początku kadencji zgłosiło się do mnie kilka osób, które za odmowę szczepień dostały grzywny. Wtedy uważałem, że to zwyczajnie sprzeczne z prawami człowieka, żeby przymuszać do prewencyjnej procedury medycznej. O ile rozumiałbym procedury ratujące życie, to przy prewencji państwo – moim zdaniem – radykalnie narusza wolność zmuszając do szczepień. Ale to był tylko początek. Potem zaczęli się zgłaszać rodzice, których dzieci zostały koszmarnie okaleczone wskutek szczepień i państwo zostawiło ich samych. Producenci szczepionek oficjalnie, w ulotkach mówią o tym, że zdarzają się niepożądane odczyny poszczepienne oznaczające trwałe kalectwo. Nie są one tak rzadkie jak stara się to wmówić Polakom. Nie są też powszechne – nie dajmy się zwariować, ale są. Uważam, że skoro jest ryzyko, to musi być wybór. Państwo nie ma moralnego prawa zmuszać do profilaktycznych zabiegów niosących ryzyko trwałego kalectwa. To musi być świadomy wybór rodziców. A oczywiście same szczepienia to tylko wierzchołek, cała polska służba zdrowia to kolos na glinianych nogach. Można tylko robić zakłady, co pierwsze padnie na pysk: ZUS czy NFZ…

środa, 26 września 2018

Kłamstwa prezydenta USA promowane za pieniądze polskich podatników

Na antenie TVP INFO na okrągło i bezkarnie promują (za pieniądze polskich podatników) łgarstwa Donalda Trumpa. Prezydent USA (wyrazy współczucia dla zwykłych Amerykanów, do których nic nie mam), podczas wczorajszego wystąpienia na forum ONZ w Nowym Jorku, chwalił Polskę za podejmowanie działań, które mają zapewnić dostęp do zróżnicowanych źródeł energii. Trump powiedział: "Poleganie na pojedynczym zagranicznym dostawcy energii naraża dane państwo na szantaż i zastraszenie. Dlatego gratulujemy takim krajom europejskim jak Polska budowy bałtyckiego gazociągu, który uniezależnia się od Rosji w zaspokajaniu potrzeb energetycznych".

Na czym poległa łgarstwo prezydenta USA oraz obłuda TVP INFO i innych polskojęzycznych mediów, które to promują? 

Otóż, nie jesteśmy i nie byliśmy skazani na pojedynczego dostawcę energii jakim jest Rosja, gdyż od lat otrzymujemy wiele innych atrakcyjnych ofert. Nie korzystamy jednak z tych ofert, ponieważ "sojusz" z Ameryką zmusza nas do tego, żeby atrakcyjne oferty odrzucać i DUŻO DROŻEJ kupować energię (i jakieś tam złomy) od Amerykanów. 

Oto trzy przykłady korzystnych ofert (niezwiązanych z Rosją):

niedziela, 2 września 2018

Ambasador Królestwa Maroka: Jesteśmy wiarygodnym partnerem

Wywiad z Jego Ekscelencją Youns Tijani, Ambasadorem Królestwa Maroko (dla tygodnika „Myśl Polska”).
 
Korzystając z okazji rozmowy z Panem Ambasadorem chciałabym przybliżyć polskiemu czytelnikowi współczesne Maroko oraz możliwości współpracy. Zacznijmy więc od pytania co przeciętny Marokańczyk wie o Polsce?
 
- Myślę, że Marokańczycy mają dobry odbiór i obraz Polski. Polska jest krajem. który kocha pokój, a jej historia i jej walka o niepodległość wzbogacają ten pozytywny wizerunek. Niedawno zakończyły się mistrzostwa świata w piłce nożnej w Rosji. Niestety, drużyny z Maroka i Polski szybko odpadły, ale może w przyszłości się uda. Nie miałem okazji osobiście spotkać prezesa PZPN, ale pan Boniek Zbigniew jako doskonały zawodnik jest bardzo dobrze znany w Maroku. Przy okazji chciałbym złożyć na pani ręce moje najlepsze życzenia i gratulacje z powodu stulecia odzyskania niepodległości.