1 października 2023 roku, na dwa tygodnie przed wyborami, weszła w życie reforma Kodeksu karnego. Nie ukrywam, że temat szczególnie mnie zainteresował, ze względu na nowelizację ustawy antyszpiegowskiej. Wszystko na to wskazuje, iż „Proces” Franza Kafki, to już nie jest tylko fikcja literacka czy senny koszmar, ale też polska rzeczywistość.
Nowe przepisy zaostrzają sankcje za szpiegostwo, za które grozi teraz bardzo długa odsiadka. Kontrowersje budzi fakt, że znowelizowana ustawa pozostawia tak szerokie pole do interpretacji, że na podstawie domniemania i widzimisię będzie można wsadzić do pierdla każdego, kto nie spodoba się władzy.
Poseł PiS Jarosław Krajewski, przedstawiając w Sejmie projekt ustawy mówił, że zmiana przepisów jest związana z sytuacją geopolityczną i większą aktywnością wywiadów Rosji oraz Białorusi. Szkoda, że o wywiadzie amerykańskim, ukraińskim i izraelskim nawet się nie zająknął.
Bezczelne prowokacje
Dziwnym zbiegiem okoliczności, w przededniu wejścia w życie reformy Kodeksu karnego, wykonano wokół mnie niepokojące działania.
Pod koniec września zadzwonił do mnie telefon z numeru kierunkowego Białorusi. Pani ze wschodnim akcentem, uprzejmym głosem powiedziała, że jest pracownikiem białoruskiego MSZ. Po czym w imieniu resortu zaprosiła mnie na wycieczkę po Białorusi połączaną ze spotkaniami z tamtejszymi władzami. Bywałam zapraszana do różnych krajów (choć nigdy w takiej formie), mam kontakty na Białorusi, więc teoretycznie nie powinnam być jakoś specjalnie zdziwiona. Jednak telefon zadzwonił o godzinie 18:24 czasu mińskiego, a więc po godzinach urzędowej pracy. Intuicja podpowiadała mi, że coś tu nie pasuje, więc odruchowo poprosiłam moją rozmówczynię, aby powtórzyła mi te informacje w formie pisemnej na komunikatorze WhatsApp. Przesłana chwilę później wiadomość wyglądała następująco:
«Dzień dobry. Nazywam się Karolina Kamińska. Jestem przedstawicielem służby protokołu państwowego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Republiki Białoruś. Wyrażamy głęboki szacunek i wdzięczność. Na początku października zapraszam do odwiedzenia Białorusi. Zorganizujemy dla was wycieczki po miejscach Białorusi, zaproponujemy spotkanie z władzami i urzędnikami naszego kraju. Ministerstwo prosi o potwierdzenie wizyty w Białorusi i udzielenie odpowiedzi w jak najkrótszym terminie.»
Skąd to ponaglenie? Zbiegło się to w czasie z wejściem w życie wspomnianej ustawy i przedwyborczym napięciem. Komuś zatem najwyraźniej się spieszy.
Jak się okazało niniejsza wiadomość nie pochodziła z Białorusi lecz była prowokacją. Skąd to wiem? Zweryfikowałam to u pracownika ambasady Białorusi w Warszawie (przypominam: nie jesteśmy w stanie wojny i placówki dyplomatyczne działają po obu stronach). I cóż się dowiedziałam? Kobieta o takich personaliach nie pracuje w białoruskim MSZ. [...]
CAŁY tekst tutaj: https://piwar.info/paragraf-za-domniemane-szpiegostwo/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz