poniedziałek, 21 lipca 2014

Grzegorz Braun zgłosił się do aresztu i... odprawiono go z kwitkiem!

Grzegorz Braun, który miał dziś rozpocząć siedmiodniową odsiadkę pozostaje nadal na wolności. Jak poinformował portal PCh24.pl, który skontaktował się z reżyserem –  Braun zgodnie z wyrokiem zgłosił się do wrocławskiego aresztu, jednak nie został przyjęty.

Nie wiadomo czy zostanę przyjęty do aresztu, bo przecież na skutek przeludnienia, zdarzają się sytuacje, gdy zgłaszających się do odbycia kary zakłady penitencjarne odprawiają z kwitkiem – mówił jeszcze dziś rano w rozmowie z PCh24.pl reżyser. Tak się faktycznie stało.

Sąd ukarał Grzegorza Brauna siedmiodniowym aresztem za obrazę sądu. Sprawa dotyczy absurdalnego procesu, który toczy się już wiele lat. Reżyser występuje w nim w charakterze oskarżonego. Braunowi zarzuca się to, że sam jeden napadł na pięciu policjantów i ich pobił.
 
Proces od początku budzi wiele kontrowersji. Zapoznając się z jego przebiegiem (w sieci jest sporo na ten temat publikacji, w tym nagrań) wyraźnie widać stronniczość sądu oraz towarzyszące procesowi rażące nieprawidłowości. Podczas tylko jednej z kilkudziesięciu (!) rozpraw - szczęśliwie zarejestrowanej przez dziennikarzy [nagranie TUTAJ] - sędzia Korzeniewski dopuścił się kolejnego skandalicznego naruszenia procedury. Na prośbę jednego z oskarżycieli (miał właśnie „do podpisania kontrakt za dwa miliony”) sędzia pozwala mu opuścić salę rozpraw, pozbawiając oskarżonego możliwości zadania pytań.
 
Po stanowczym proteście reżysera, sąd ukarał go grzywną. W uzasadnieniu tej decyzji przywołał rzekomo obraźliwe słowa, których Braun miał użyć pod adresem oskarżonego: „bandyta” i „złodziej”. Jednak słowo „złodziej” nie padło - co wyraźnie widzimy na nagraniu z rozprawy [patrz link wyżej]. Braun odwołał się więc od decyzji o nałożeniu grzywny, lecz Sąd Odwoławczy nie wysłuchawszy jego argumentów poprzednią decyzję podtrzymał. Po ogłoszeniu wyroku, reżyser opuścił salę sądową, z trzaskiem zamykając drzwi za sobą. I za to właśnie, sąd skazał Brauna na tydzień odsiadki.
 
Agnieszka Piwar
fot. youtube.pl


Tekst ukazał się na portalu Prawy.pl: http://prawy.pl/z-kraju/6412-grzegorz-braun-zglosil-sie-do-aresztu-i-odprawiono-go-z-kwitkiem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz