sobota, 27 lipca 2013

Odbudowę Polski powinno się oprzeć na określonych zasadach, które ustalił Bóg

altPrzemówienie wygłoszone podczas Zebrania z okazji XX-lecia Założenia USOPAŁ

- Teneryfa, 27 lipca 2013 r.

(...) Niech zatem taka Polska katolicka zwycięża także i dzisiaj na tym etapie dziejów Narodu i Ojczyzny, niech taka Polska katolicka bazuje na mądrości i wielkim dziedzictwie ducha minionych pokoleń naszych Rodaków – ocali je i dalej rozwinie – a nade wszystko niech nasza Polska katolicka buduje prawdziwie na Słowie Chrystusa, w którym stoją nam do dyspozycji wszystkie skarby Boga i świata, wieczności i czasu, abyśmy prawdziwie, zgodnie z życzeniem naszego wieszcza narodowego Cypriana Norwida, “zmartwychwstali”.

Wielce Szanowny Panie Prezesie,
Wielce Czcigodni Księża,
Wielce Szanowni Państwo!

Korzystając w ogromnego zaszczytu, jakim jest dla mnie możliwość wygłoszenia przemówienia z okazji XX-lecia Założenia Unii Stowarzyszeń i Organizacji Polskich Ameryki Łacińskiej pragnę przede wszystkim podziękować Panu Prezesowi Janowi Kobylańskiemu za danie nam, młodemu pokoleniu jakże cennego przykładu zjednoczenia Polaków oraz zaangażowania i poświęcenia dla wielkiej sprawy, której na imię Polska. Obok wdzięczności należą się także gratulacje - zarówno dla Pana Prezesa - z racji wieloletniego przewodzenia tej wielce zasłużonej dla naszej Ojczyzny Organizacji - jak i dla wszystkich pozostałych członków USOPAŁ-u oraz przedstawicieli zaprzyjaźnionych organizacji polonijnych z innych kontynentów. Jesteście wzorem Patriotów. Życie zmusiło Was do trudnej i bolesnej emigracji, lecz tak naprawdę nigdy nie opuściliście Polski i naszego Narodu. Polska przetrwała w Waszych sercach i żyje nadal swoją wielką już ponad tysiącletnią kulturą a nade wszystko nieskończonym bogactwem wiary katolickiej oraz niezwykle życiodajnymi dziejami Kościoła św. rzymsko-katolickiego. 

Przed podobnym wyzwaniem stoimy dziś także i my, Polacy mieszkający w Ojczyźnie. Zdawałoby się, że nasza sytuacja różni się od codziennych zmagań tych, którzy musieli opuścić granice Rzeczypospolitej. Obserwując z bliska jej współczesną rzeczywistość odnosi się jednak wrażenie, jakbyśmy w pewnym sensie żyli także na obczyźnie. W Polsce każdego dnia musimy walczyć o prawdę historyczną i godność naszego Narodu. Jednym z przykładów jest wyemitowanie w publicznej telewizji zakłamanego filmu przedstawiającego bohaterów Armii Krajowej jako antysemitów i zwyrodniałych oprawców, zamiast ukazać ich jako pierwszych, którzy w Osobie Gen. Sikorskiego upomnieli się najpierw w rządzie USA a następnie na forum całego globu o prawo do życia narodu żydowskiego w obliczu jego nazistowskiej eksterminacji. Ofiary hitlerowskiej ideologii bezkarnie ukazano w sposób kompletnie niezgodny z tym, co faktycznie miało miejsce. Dzieje się to na naszych oczach, za pieniądze z naszych podatków, wbrew naszej woli a nade wszystko wbrew prawdzie historycznej. I nikt w związku z pokazywaniem tych kłamstw nie ponosi żadnej odpowiedzialności. Z kolejnym przykładem zakłamania historii mieliśmy do czynienia przy okazji tegorocznych obchodów 70. rocznicy tzw. „Krwawej Niedzieli”. O ile środowiska kresowe i patriotyczne potrafiły się zjednoczyć, by oddać należny hołd Ofiarom ludobójstwa na Wołyniu, o tyle politycy zasiadający w Polskim Parlamencie, w imię poprawności politycznej i pewnie ze sobie tylko znanych pobudek nie nazwali tej okrutnej zborni po imieniu, czyli ludobójstwem. 

Zakłamywaniu przeszłości sprzyja zasadnicza ideologizacja polskiej edukacji – począwszy od żłobków i przedszkoli a skończywszy na Uniwersytetach naszej Ojczyzny. Polska ma za sobą trzy rozbiory; nazistowską okupację i dziesiątki lat PRL-u, ale jeszcze nigdy w dziejach naszego Narodu tak nie zniszczono szkolnictwa jak obecnie, czyli za czasów III RP. To opinia nauczycieli z Solidarności Oświatowej. Skoro tak drastycznie wycięto lekcje historii ze szkół a metafizykę z nauczania uniwersyteckiego, to znaczy, że wyraźnie komuś zależy na tym, abyśmy zostali pozbawieni naszej tożsamości, naszego pochodzenia od Boga Stwórcy i naszego ostatecznego spełnienia się w odwiecznym Bogu Zbawcy całego wszechświata.

Kolejnym przykładem niszczenia naszego Narodu jest wprost okupacja ekonomiczna. Polski majątek jest rozkradany lub sprzedawany za bezcen. Polacy często pracują w niegodnych warunkach, na “umowach śmieciowych”. Życie zmusza naszych Rodaków do zadłużania się na całe życie. Z każdej strony wabi się nas kredytami hipotetycznymi, których nieludzkie warunki doprowadzają do tragedii wielu polskich rodzin.

Niszczeniu polskiej racji stanu sprzyjają środki masowego przekazu, finansowane przez antypolskie i antychrześcijańskie środowiska. Za pomocą wrogich mediów każdego dnia obrażany jest Bóg Stwórca, Kościół katolicki i polskie wartości. Jednym z przykładów ostatnich dni jest zmasowany atak na wielce zasłużonego hierarchę Kościoła katolickiego, oddanego misjonarza i zagorzałego obrońcę życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci. Codziennie jesteśmy świadkami tego, jak z ekranów telewizorów, na łamach prasy czy poprzez fale radiowe szydzi się z wartości chrześcijańskich - na których przecież wyrosła nasza polska kultura i tylko dzięki nim może dzisiaj istnieć i mieć pewną nadzieję na świetlaną przyszłość. W zamian proponuje się nam antywartości i kultywuje się wszystko to, co ma na celu poniżyć Polkę, Polaka jako człowieka stworzonego na “obraz i podobieństwo Boga”.

Pomimo natarczywej propagandy, coraz więcej Polaków – także pośród młodzieży polskiej, mówiąc za Wyspiańskim, budzi się do odnowy duchowej i poszukiwania mocy Bożych w Duchu Świętym Boga Ojca i Boga Syna, by tworzyć następne pokolenia Orląt Lwowskich, Kolumbów i innych młodych bohaterów Narodu i Ojczyzny, Państwa i Kościoła. Niestety, wszelkie patriotyczne inicjatywy jakie się rodzą, są solą w oku ducha czasu i jego zniewolonych naśladowców. Tworzące się środowiska patriotyczne, które próbują zmienić coś w naszej rzeczywistości natychmiast napotykają ogromne przeszkody. Dlatego tak ważne jest dziś pojednanie Polaków na gruncie zasad objawionej przez Jezusa z Nazaretu nauki chrześcijańskiej. Tylko zjednoczeni w Syna Boga Ojca i zarazem Synu Matki i Królowej z Jasnej Góry Maryi jesteśmy w stanie dać odpór współczesnym wrogom naszej Ojczyzny i uchronić Polskę przed potopami, najazdami i zaborami postmodernistycznego antyducha Polski, ludzkości i całego świata ... 

Dziś, z okazji 20. rocznicy Zjednoczenia Polskich Organizacji i Stowarzyszeń z Ameryki Łacińskiej warto o tym mówić jeszcze głośniej i apelować do duchów i serc wszystkich Polaków o wierne trwanie w polskości i katolickości jako najstabilniejszych filarach elipsy o imieniu Polska. Wy, emigranci - głównie polityczni i egzystencjalni - daliście przykład, że pomimo geograficznej dalekości można być i działać duchem i sercem polskim dalej razem dla dobra Rzeczypospolitej. Nie jest to jednak proste. W naszym Państwie normą jest niekiedy to, że wszelkie inicjatywy katolickie i patriotyczne są zbyt niewygodne dla starego układu, by mogły swobodnie funkcjonować. Jeśli tylko zaczyna kiełkować zalążek jakiegoś pozytywnego działania, zmierzającego do odzyskania prawdziwej wolności, natychmiast pojawiają się problemy. Sama niejednokrotnie byłam tego świadkiem i tego doświadczałam. Metod jest wiele. Najczęściej jednak jest to próba unicestwienia tego od środka. Do tworzących się, bądź już działających organizacji podsuwane są odpowiednio wyszkolone osoby – głównie ze starych układów politycznych, czy wojskowych, aby uniemożliwiać wszelkie tworzenie. Aby się dopasować, zmieniają one poglądy, upodobania i hasła. Wykorzystuje się do tego głównie postaci o psychopatycznym usposobieniu, to znaczy takie, które nie odczuwają żadnych skrupułów ani wstydu w dokonywaniu aktów negacji. Taka osoba nie krępuje się tego, że jeszcze kilka lat temu współpracowała z przedstawicielami innych opcji, takich których teraz oficjalnie chce obalić. Taka osoba, bez wstydu dopasowuje się do potrzeby chwili, to znaczy mówi dziś zupełnie inne treści, niż w przeszłości, byle tylko obecnie coś ugrać, gdzieś się dostać, a w ostateczności rozwalić powstającą budowlę wysiłkiem wielu konstruktywnych Polaków.
Nie oznacza to jednak, że mamy wystrzegać się wspólnego działania z wszystkimi tymi osobami, które w jakikolwiek sposób były powiązane za starym układem! Przecież mamy za sobą kilkadziesiąt lat PRL-u i ponad 20 lat III RP. Kiedyś ci ludzie także byli młodzi i być może chcieli się włączać w jakieś inicjatywy na rzecz Polski. Przez te wszystkie lata część z tych osób z pewnością wiele zrozumiało, otwarły im się szerzej oczy i są bogatsi o nowe doświadczenia. Nie wolno nam wykluczać tego, że być może i w ich sercach zarówno wtedy jak i obecnie jest ogromna miłość do Ojczyzny. Możemy natomiast skorzystać z bogactwa ich wiedzy, doświadczenia, a także z popełnianych wcześniej błędów, przed którymi być może dziś będą chcieli nas uchronić. U podstaw takiego myślenia stoi prosta prawda o realnej możliwości nawrócenia się człowieka i wyzwolenia z okowów starej ideologii i przyjęcia Dobrej Nowiny Jezusa jako podstawy życia i działania. Pragnę także bardzo mocno podkreślić, że młodzi Polacy powinni budować swoje życie i ich miłość do Narodu Ojczyzny na niestarzejących się ideałach chrześcijańskich, tzn. np. słuchać się starszych: rodziców i nauczycieli, prawych profesorów i pasterzy Kościoła w Polsce. Młodzi powinni wyzbyć się przekonania, że są nieomylni. Chcę też podkreślić, że tak – mamy iść razem, ale fundamenty powinny być czyste, to znaczy w najściślejszych władzach nie powinno być miejsca dla tych, którzy mają niepewną przeszłość, uzasadnione wyroki sądowe na koncie, bądź jakieś rozprawy w trakcie, w związku z uzasadnionymi oskarżeniami o wyrządzenie krzywd współrodakom!

Przede wszystkim odbudowę Polski powinno się oprzeć na określonych zasadach, które ustalił Bóg i przekazuje nam je za pośrednictwem Kościoła katolickiego takich jak: Dekalog i prawo naturalne, człowiek oraz pierwotne wspólnoty osobowe jak sakramentalne małżeństwo i rodzina, solidarność i pomocniczość oraz inne pryncypia nauki społecznej Kościoła Chrystusowego na których samym szczycie panują miłość Boga i miłość człowieka – każdego bez wyjątku na gruncie prawdy. Bez tego fundamentu i najwyższego celu zarazem nie zbudujemy wielkiej Polski i świętej Polski. A o to z pewnością powinno ostatecznie chodzić wszystkich Polakom-katolikom oraz wszystkim Polakom dobrej woli. Takiej Polski chciejmy całą mocą naszego polskiego rozumu, naszej polskiej wolności i polskiej pamięci oraz naszego polskiego serca, by było całe zakotwiczone w duchu i podporządkowało sobie skutecznie uczucia, z istoty swej niepewne i niestabilne, ale kierowane duchem polskim stają się dodatkową mocą istnienia dla naszego życia narodowego i ojczyźnianego, państwowego i kościelnego. To z kolei pozwoli nam ukształtować materię polskości dzisiaj i na przyszłość na wzór odwiecznego planu Boskiego Kreatora jako absolutnej i najdoskonalszej miary dla wszystkiego, co Polskę stanowi. Boże na Niebie w Trójcy Świętej Jedyny błogosław Polonii i wszystkim Narodom, które przyjęły w swoje progi naszych Rodaków, błogosław wszystkim Polkom i Polakom a szczególnie polskiej Młodzieży, by dorastali do wielkiego i częstokroć świątobliwego dziedzictwa minionych pokoleń oraz stanowili wspaniałą nadzieję polskości na tym etapie dziejów świata i Polski – naszej umiłowanej Ojczyzny. 

Niech zatem taka Polska katolicka zwycięża także i dzisiaj na tym etapie dziejów Narodu i Ojczyzny, niech taka Polska katolicka bazuje na mądrości i wielkim dziedzictwie ducha minionych pokoleń naszych Rodaków – ocali je i dalej rozwinie – a nade wszystko niech nasza Polska katolicka buduje prawdziwie na Słowie Chrystusa, w którym stoją nam do dyspozycji wszystkie skarby Boga i świata, wieczności i czasu, abyśmy prawdziwie, zgodnie z życzeniem naszego wieszcza narodowego Cypriana Norwida, “zmartwychwstali”.

Bardzo serdecznie dziękuję Państwu za poświęconą uwagę!
Agnieszka Piwar

Przemówienie dostępne na stronie USOPAŁ: http://www.usopal.pl/usopal/2466-przemowienie-z-okazji-xx-lecia-unii-stowarzysze-i-organizacji-polskich-ameryki-aciskiej-agnieszka-piwar-sekretarz-katolickiego-stowarzyszenia-dziennikarzy-przewodniczca-oddziau-warszawskiego-ksd

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz