czwartek, 28 marca 2024

Zamach terrorystyczny pod Moskwą zlecili tchórze

Pierwsze nagrania z masakry w podmoskiewskiej hali koncertowej oglądałam w piątkowy wieczór, leżąc na wygodnej kanapie, pod ciepłym kocem. Przewijałam w telefonie autentyczne filmy, na których bezwzględni terroryści strzelali do niewinnych osób. Doszliśmy do takiego momentu w dziejach ludzkości, że śledzimy czyjąś śmierć na smartfonach. Niesie to przerażającą konkluzję: wojny i zabijanie stają się powszechnością.

W przeciwieństwie do niektórych znajomych, na znak żałoby po rosyjskiej tragedii nie opublikowałam na Facebooku, Telegramie czy Intagramie zdjęcia ze zniczem. Od kilku miesięcy każdego dnia giną bezbronni cywile ze Strefy Gazy, czemu świat przygląda się bezczynnie. Na tym przykładzie widać, że zapalenie wirtualnej świeczki w social mediach i tak niczego nie zmieni, nie poruszy możnych tego świata, nie przywróci ofiarom życia, nie podniesie na duchu cierpiących, nie powstrzyma morderców.


Za publikowanie dramatycznych relacji z okupowanej Palestyny, na TikToku obcięli mi zasięgi, a na platformie X (dawniej Twitter) agresywni właściciele kont z niebiesko-żółtymi flagami wyzywali od najgorszych. Wnerwia ich to, że nie pochylam się z podobnych zaangażowaniem nad Ukraińcami, u których przecież trwa wojna.


Najwyraźniej „pewni ludzie” z Ukrainy nie mogą darować mi tego, że swego czasu opisałam jak gnębili własnych obywateli mówiących w języku rosyjskim, jak zabijali cywili w Odessie czy Donbasie. Jednocześnie udają, że nie zauważyli, jak stanowczo skrytykowałam Rosję, bo dała się sprowokować do wojny z Ukrainą.

Konflikty wywołują okropne reakcje wśród publiczności. Ostatnie wydarzenia w Rosji nakręciły mieszkańców bezpiecznego [na razie] Zachodu, w tym Polski, do jeszcze większej paranoi czy cynizmu. Nie chciałam brać udziału w tym obłąkanym wyścigu na komentowanie. Wybrałam chwilową ciszę. Przez kilka dni w milczeniu przyglądałam się kolejnym relacjom z rosyjskiego dramatu i reakcjom na nie. [...]


DOKOŃCZENIE pod linkiem: https://piwar.info/zamach-terrorystyczny-pod-moskwa-zlecili-tchorze/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz