W
nocy z 20/21 stycznia 1989 roku – funkcjonariusz, nad którym III
RP rozpostarła parasol ochronny – brutalnie ZAMORDOWAŁ ks. prał.
Stefana Niedzielaka. Zabójstwo poprzedziło rozpoczęcie obrad
„Okrągłego Stołu”. Zamordowany kapłan (kapelan Armii Krajowej
i WiN-u, współzałożyciel Rodzin Katyńskich) wyrażał swój
sprzeciw wobec składu personalnego osób mających budować nową
Polskę (dlatego zabójstwo ks. Niedzielaka określa się jako jeden
z mordów założycielskich III RP - kolejni księża, których w tamtym
okresie zamordowano to: Sylwester Zych i Stanisław Suchowolec).
KAŻDY kolejny rząd po 1989 roku miał w głębokim poważaniu prawdę na temat tej potwornej zbrodni. KAŻDY kolejny rząd III RP – tworzony przez pookrągłostołową sitwę – odpowiada za fakt, że morderca nie stanął przed sądem.
KAŻDY kolejny rząd po 1989 roku miał w głębokim poważaniu prawdę na temat tej potwornej zbrodni. KAŻDY kolejny rząd III RP – tworzony przez pookrągłostołową sitwę – odpowiada za fakt, że morderca nie stanął przed sądem.
Dlaczego DZIENNIKARZE w Polsce MILCZĄ na temat tego ZABÓJSTWA? Za kilka godzin okrągła rocznica tej potwornej ZBRODNI. Dlaczego siedzicie cicho w sprawie morderstwa niewinnego kapłana, ale drzecie mordę na całego wokół ostatnich wydarzeń w Gdańsku? No tak, przecież to drugie zabójstwo jest bardziej nośne medialnie, jeszcze bardziej skłóca Polaków i napędza większą klikalność.
Osobiście poznałam osobę będącą głównym świadkiem potwornego zabójstwa ks. Niedzielaka. Z niezrozumiałych dla mnie przyczyn /nie znam się na technikach operacyjnych psychopatów wyszkolonych przez bezpieki kolejnych rządów/ osoba ta powiedziała mi, że to jej znajomy zamordował ks. Niedzielaka. Sprawa tego świadka jest również szeroko opisana w przemilczanej przez media książce [6], tak więc nie jest to moja bujna wyobraźnia.
Główny świadek tej zbrodni, to osoba publiczna. Przez 25 lat pracowała ona w Telewizji Polskiej (na wysokich stanowiskach), do dziś pełni funkcję wiceprezesa Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy, a nawet lansuje się na antenie Radia Maryja. Mając dostęp do tylu mediów nie podzieliła się z opinią publiczną informacją o tym, kto zamordował tego biednego kapłana. Dodam, iż osoba ta uruchomiała kampanię pomówień na mój temat, tak by w oczach innych osób odebrać mojej osobie wiarygodność.
Swój udział w wyciszeniu tej zbrodni miał także IPN.
Tak właśnie wygląda postokrągłostołowa III RP.
[3]
archiwum portalu DziennikNarodowy.pl
(fot.:
wikipedia)
Agnieszka Piwar
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz