wtorek, 23 lipca 2024

Kryzys męskości: depresja, samobójstwa, depopulacja

Inspirację czerpię często od ludzi. W czasach studenckich zaspałam na pociąg do Wrocławia. Nie chcąc spóźnić się na zaliczenie z ważnego przedmiotu, postanowiłam złapać tzw. okazję. O piątej nad ranem, w środku zimy, zatrzymałam na stopa tajemniczego mężczyznę jadącego z Katowic. Okazało się, że wracał z kasyna. Kierowca miał wyraźną potrzebę zwierzenia się obcej osobie. Całą drogę ze szczegółami opowiadał mi o tym, jak zniszczył swoje życie, bo dał się wciągnąć w hazard.

Zainspirowana jego historią postanowiłam napisać licencjat z filozofii o zgubnym wpływie ruletki. Uczestniczyłam w seminarium: Wyobraźnia jako źródło ontologii. Napisałam więc pracę pt. «Jak możliwość istnienia różnych bytów wpłynęła na tragiczne losy bohatera powieści Fiodora Dostojewskiego „Gracz”?». Obrona wypadła pomyślnie i w ten sposób zdobyłam dyplom Uniwersytetu Wrocławskiego.


Minęło wiele lat, a ja nadal podróżuję z nieznajomymi. Tym razem za pośrednictwem specjalnej aplikacji stworzonej do tego celu. Na ogół podróżuję daleko, więc towarzyszą temu wielogodzinne rozmowy. Gdzieś pomiędzy polską polityką, wojną na Ukrainie, ludobójstwem w Strefie Gazy, etc., przewija się temat, który nieustannie powraca. W końcu uznałam, że trzeba o tym napisać. Chodzi o depresję wśród mężczyzn, która staje się plagą naszych czasów. Według prognoz tendencja jest zdecydowanie wzrostowa, więc problem będzie drastycznie narastał.


Nie jestem psychiatrą, psychologiem ani psychoterapeutą. Zatem nie do mnie należy diagnozowanie czy wymądrzanie się w temacie. Nie będzie to więc żadne fachowe podejście do zagadnienia, a jedynie próba – na miarę moich skromnych możliwości – postawienia pomostu między zdrowymi i chorymi.


PRZERAŻAJĄCE STATYSTYKI


Kiedy przeszukiwałam Internet algorytmy podrzuciły mi krótki filmik na YouTube. Za temat wziął się kanał Abstrachuje.TV, słynący z rubasznego humoru. Tym razem Czarek Jóźwik zrobił coś na serio. Popularny jutuber odegrał rolę znajomego z depresją. Przedstawił sprawę nietypowo. Nie było szlochania ani użalania się nad sobą. Bohater to zwyczajny i sympatyczny ziomek, stara się być zabawny i uśmiechnięty, zatroskany o innych oraz służący pomocą.

Czasem tylko tracił entuzjazm, zamyślał się, nie oddzwaniał, unikał wyjścia na imprezę. Trochę wyglądał na przygnębionego sytuacją na świecie, a sprawę podsumował słowami: „No ale trzeba zacisnąć zęby i wierzyć, że będzie lepiej. Nie można się poddawać…”. Chwilę później umówił się z kumplem na niedzielę. Mieli spotkać się nad Wisłą. Nie zdążyli. Czarek już nigdy nie odpisał na wiadomość, a ostatnia scena – telefon od jego mamy – sugeruje, że odszedł na zawsze.

Opowieść podsumowuje plansza Fundacji Siepomaga z informacją: «Codziennie 15 osób w Polsce popełnia samobójstwo – 12 z nich to mężczyźni».


DOKOŃCZENIE: https://piwar.info/kryzys-meskosci-depresja-samobojstwa-depopulacja/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz