Jak to możliwe, że żaden z prezydentów Stanów Zjednoczonych, ani nawet przywódca potężnych Chin, nie są w stanie wzbudzić takich emocji jak Władimir Putin? W czym tkwi fenomen rosyjskiego prezydenta, że cały świat przeżywa fakt, iż dziennikarz z Zachodu po prostu zrobił z nim wywiad?
Czyżby chodziło o wojnę na Ukrainie? Nie sądzę. Przecież USA prowadziły znacznie więcej wojen, dokonywały inwazji, napadały na inne kraje pod fałszywą flagą, spuszczały bomby „niosące demokrację”, etc. Czy ktoś tak ekscytował się wywiadem z Bushem, Clintonem, Obamą, Trumpem czy Bidenem? Nie przypominam sobie.
Dlaczego właśnie Putin dokonujący „denazyfikacji” na terytorium sąsiedniego państwa tak mocno rozgrzał publikę? Śmiem twierdzić, że wszystko jest doskonale wyreżyserowanym spektaklem, a publiczność zwyczajnie to kupuje. Wołodia jest przecież modelowym produktem popkultury, którym stał się na długo przed odpaleniem tzw. specjalnej operacji wojskowej Rosji na Ukrainie.
Przed laty widziałam w Rosji zjawisko, które – jak przypuszczam – tylko tam odbywa się z takim rozmachem. Zobaczyłam liczne sklepy czy stoiska wypełnione rozmaitymi gadżetami: kubkami, brelokami, matrioszkami, T-shirtami, magnesami na lodówkę, etc., które miały nadrukowany wizerunek prezydenta Federacji Rosyjskiej.
Przedmioty z podobizną Putina rozchodziły się jak świeże bułeczki, nie tylko wśród Rosjan wielbiących swojego przywódcę, ale przede wszystkim wśród turystów. Nadruki ukazywały prezydenta Rosji w rozmaitych konfiguracjach: ujeżdżającego niedźwiedzia, łowiącego ryby, wznoszącego toast kieliszkiem wypełnionym szampanem, zalotnie mrugającego okiem czy jako macho w przyciemnianych okularach.
Zabiegi okazały się skuteczne. Oczywiście, to nie koszulki z podobizną Putina zapewniły mu popularność. Bez wątpienia rosyjski przywódca posiada cechy, które sprawiają, że jego wizerunek świetnie się sprzedaje. Nie bez znaczenia jest jego inteligencja i błyskotliwość, którymi bije na głowę zachodnich przywódców. Do tego dochodzi aura tajemniczości, która u jednych budzi autentyczny strach, u drugich zachwyt, u jeszcze innych ciekawość. W każdym razie nikogo nie pozostawia obojętnym.
Do końca nigdy nie wiemy co Putin de facto myśli, kiedy jest szczery, a kiedy jedynie łże; co dalej planuje, na jaki kraj napadnie; jak wygląda jego życie osobiste. Czy gimnastyczka Alina Kabajewa, to faktycznie jego nałożnica, która w ukryciu rodzi mu kolejne dzieci, itd., itp. Wielu zastanawia się nawet, czy Putin wciąż żyje, wszak teorie, że widzimy jedynie sobowtóra, krążą co najmniej od kilku lat.
Widownia – w tym ja – połknęła haczyk i zabrała się za komentowanie wywiadu Tuckera Carlsona z Władimirem Putinem, w którym właściwie nic nowego czy odkrywczego nie zostało powiedziane. Bo tak naprawdę odpowiedzi rosyjskiego przywódcy na pytania byłej gwiazdy Fox News, to odgrzewane kotlety.
Ciekawsza jest zbiorowa reakcja publiczności. Komentarzy jest tak dużo, że nie sposób ich wszystkich przywołać. Na niektórych z nich skupię się w mojej dzisiejszej relacji nt. słynnego wywiadu, który wywołał tak ogromne poruszenie. [...]
DOKOŃCZENIE tekstu pod linkiem: https://piwar.info/skrajne-reakcje-na-wywiad-z-putinem-synteza/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz